Mindful Palette: Kiedy chaos zamienia się w sztukę

Nazywam się Grzegorz Witkowski "Emil". Jeśli szukasz w życiu autentyczności, trafiłeś we właściwe miejsce.

Nie jestem guru. Nie jestem produktem marketingowym. Jestem mężem, tatą i artystą, który postanowił, że nie pozwoli, by los decydował za niego.

Mój "Wiatr w oczy"

Moja historia mogłaby być scenariuszem dramatu, ale ja piszę ją jako scenariusz zwycięstwa.

Cztery lata temu byłem w najszczęśliwszym momencie życia. Miesiąc do ślubu, w domu wyczekana, 6-miesięczna córeczka. Wtedy usłyszałem diagnozę: AVM (Malformacja Tętniczo-Żylna). Bomba zegarowa w głowie.

Przeszedłem embolizację, a potem... system o mnie zapomniał. Przez trzy lata byłem odsyłany od drzwi do drzwi, pozostawiony sam sobie.

Miesiąc temu ta bomba wybuchła. Przeszedłem wylew.

System wycenił moje życie i zdrowie na 1300 zł renty miesięcznie, uznając, że to wystarczy na przetrwanie mojej rodziny.

Ale ja nie godzę się na "przetrwanie". Ja chcę żyć.

Dlaczego maluję?

Sztuka to moja odpowiedź na chaos.

Jako buddysta wierzę, że nawet z najtrudniejszego doświadczenia można wyprowadzić dobro. Kocham wszystkie istoty i wierzę w energię, którą po sobie zostawiamy.

Technika Pouring Art, którą tworzę, jest lustrem mojego życia:

• To balansowanie między chaosem rozlanej farby a moją kontrolą nad jej kształtem.
• To zamienianie strachu w kolory.
• To medytacja, która pozwala mi zapomnieć o ograniczeniach ciała.

Moje obrazy – charakterystyczne heksagony, trójkąty i serca – to symbole nowej struktury, którą buduję na zgliszczach choroby.

Co kupujesz?

Nie proszę o jałmużnę. Mam swoje ręce, talent i determinację. Oferuję Ci produkt najwyższej jakości.

Kupując obraz w Mindful Palette:

1. Zdobywasz unikat – nikt na świecie nie będzie miał identycznego dzieła.
2. Wnosisz do domu dobrą energię – każdy obraz tworzę z intencją spokoju i wdzięczności za to, że wciąż tu jestem.
3. Dajesz wyraz solidarności – wspierasz człowieka, który zamiast narzekać na system, wziął sprawy w swoje ręce, by zapewnić godność swojej rodzinie.

Dziękuję, że jesteś częścią mojej drogi.

– Emil